Article Image

Chelsea kontra Tottenham 2-0

My z Ticket2 byliśmy na miejscu, aby zobaczyć, jak Tottenham przegrywa

Tottenham wydaje się kończyć sezon naprawdę źle. Wyjazdowe spotkanie z Chelsea nie poszło dobrze; był to zespół gości, który brakowało zarówno pewności siebie, jak i zdolności wobec Chelsea, która ledwo musiała się wysilać. Ostateczny wynik to 2-0 na korzyść Chelsea. Ostatnio Spurs gonili za miejscem w Lidze Mistrzów, ale po trzech porażkach, ten sen jest teraz daleki. Ich występ w tym spotkaniu był jednym z gorszych w sezonie.


Bramki dla Chelsea padły zbyt łatwo. Ange Postecoglou zmienił pozycję Jamesa Maddisona. Kibice domagali się tego od dawna, i było to odważne posunięcie, biorąc pod uwagę status Maddisona w drużynie. Dejan Kulusevski również dostał szansę, ale ciężko było to nazwać imponującym występem. Atak Tottenhamu nie współgrał, podczas gdy Chelsea wyglądała na utalentowany juniorów. Spurs wyglądali jak niewzruszone, byłe wielkie drużyny, a gdy ustawili się jeden na trzech na dalszym skrzydle, wystarczył jeden zawodnik Chelsea, by ich zatrzymać i stworzyć klarowną szansę na bramkę.


Pierwsza połowa Tottenhamu nie była dobra. Postecoglou musi desperacko znaleźć sposób, by ożywić kapitana drużyny, Cristiana Romero. Heung-min Son był niewidoczny, Brennan Johnson nie miał szczęścia, a Richarlison wydawał się zagubiony. Drużyna nie trzymała się razem. Postecoglou był wyraźnie sfrustrowany. W drugiej połowie Spurs wzięli się za grę, ale nadal tworzyli bardzo mało. Postecoglou dokonał potrójnej zmiany w nadziei na zmianę, ale to nie przyniosło większych ulepszeń. Później Chelsea zdobyła bramkę na 2-0 po strzale z rzutu wolnego, a Tottenham stracił kolejne punkty.


Chelsea miała pełną kontrolę nad meczem. Pewność siebie, którą Tottenham kiedyś wykazywał, wydaje się teraz zniknęła. Gdy bramki padają tak łatwo, jak to miało miejsce w tym meczu, można się zastanawiać, co właściwie dzieje się na placu treningowym.


Może cię również zainteresować Chelsea - Wygrane sześć tytułów Premier League oraz Liverpool - Tottenham

Powrót do Artykułów